Dzisiaj pokażę Wam dwie pary kolczyków, które zrobiłam już jakiś czas temu, ale dopiero teraz udało mi się je sfotografować, bo siostra przyjechała do domu z tabletem, który, swoją drogą, robi całkiem niezłe zdjęcia :D
Ok, no to lecimy..
Pierwsze kolczyki to halloweenowe dynie zrobione dla siostry.
A drugie to babeczki z różowymi koralikami. Pierwszy raz robiłam krem z modeliny i jestem całkiem zadowolona. Wyszło tylko troszeczkę krzywo :D
Hm..
Święta już tuż-tuż. Wczoraj u mnie spadł pierwszy śnieg (znaczy w sumie drugi, ale tamten stopniał po paru godzinach.. -.-) i straaasznie się jaram :D tylko szkoda, że tak wieje :/
Mimo wszystko czuję już tą atmosferę, dzisiaj w jakimś radiu była cała audycja tylko i wyłącznie ze świątecznymi piosenkami, a ja sobie lepiłam pożerając czekoladę..
No właśnie, tu zapowiedź kolejnego posta... praca wre! :)
Trzymajcie się cieplutko! :)
Ej pjona też czekolade jadłam !
OdpowiedzUsuńTy masz talent do tego serio !
aleksandra-olaaa.blogspot.com
Bardzo fajne dynie. :D Babeczki zresztą też. ;)
OdpowiedzUsuń